Dlaczego astrologia to program?
Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym dlaczego tak wiele osób wierzy w zodiaki? Mimo, że są to jedynie raczej bardzo, w swej istocie, ograniczone archetypy nieodzwierciedlające człowieka? Ponieważ to co człowiek umacnia najpierw staje się myślokształtem, a potem ten myślokształt przektałca się w zbiorowy egregor w który każdy wierzy. Bo naprawdę działa! Tylko jakie są tego koszta? Zacznijmy od początku. No więc astrologia to nauka o ukrytych, czyli ezoterycznych znaczeniach planet, układów gwiezdnych i tak dalej, które często mogą stanowić horoskop dla nas w postaci zodiaku, bądź zawierać inne archetypy takie jak poszczególne większe czy mniejsze planety. Na ten pomysł wpadli grecy, 2000 lat temu. Łącząc konstelacje w różne obrazy mitologicznych archetypów, często nawiązujących w sporej mierze do ówczesnej mitologii greckiej. Tak z konstelacji powstało 12 zodiaków + jeden ukryty, o którym zaraz niedługo opowiem. Baran, byk, bliźnięta, lew, ryby, skorpion, wodnik, rak, panna, koziorożec, strzelec i waga. Trzynastym jest wężownik, ale nie jest on często wymieniany czy wspominany. Ogólnie nie jest znany. Te znaki zodiaku zaczęto przypisywać ludziom, wraz z ich ustalonymi cechami charakterystycznymi, które rzekomo miały dotyczyć ludzi. Rak jest bardzo emocjonalny, lew pewny siebie, panna uporządkowana, poukładana i zorganizowana, bliźnięta intelektualne, wodnik odkrywczy i rewolucyjny i tak dalej. Dlaczego jest to szkodliwe? Bo jest to uzależnianie siebie od programu. Oddawanie swojej mocy zewnętrznemu programowi i gotowemu systemowi. Podobnie działa numerologia. Zamiast poznać prawdę o sobie, niezależnie od tych systemów, by się nie uzależniać i nie korzystać z gotowych etykietek system proponuje nam gotowe rozwiązania.
Natomiast gdybyśmy sami pomyśleli własną główką, rozwinęli intuicję, poszerzali własną świadomość, zdolności parapsychiczne, telepatyczne i psioniczne, a także rozwinęli nasze tak zwane trzecie oko, które pozwala nam osiągać w szybkim tempie wszelkiego rodzaju wizje, świadome sny, synchroniczności, jasnowidzenie, jasnosłyszenie, jasnoczucie, jasnowęch, jasnosmak - to uwierzcie mi, o wiele lepiej poznalibyście siebie, wiedzielibyście kim jesteście i poznalibyście swoją duszę oraz tworzyli własną rzeczywistość bez konieczności przewidywania czy przeczuwania jej przyszłości. Sam system astrologiczny, numerologiczny jest bardzo ograniczony, chociaż niektóre systemy jak I-Cing, czy Tarot mogą dawać nam wgląd w sprawy codzienne i te mające większą wagę czy impakt w naszym życiu. Tylko trzeba te archetypy dobierać umiejętnie, jak już chcemy w coś takiego się bawić (zacząć bawić się dywinacją czy wróżeniem), z głową, pełną świadomością, używając tego jako narzędzia, który będzie stanowił tylko skromny dodatek do naszej pełni świadomości. Nie możemy oddawać za dużo mocy własnej rzeczom zewnętrznym - czyli przedmiotom takimi jak karty, runy, wahadło. O astrologii czy numerologii już nie wspominam, bo to samo w sobie jest oddawanie zupełnie swojej mocy - te archetypy zostały wymyślone przez kogoś, nie mając swojej zasady dywinacyjnej, tak jak przy tasowaniu i losowaniu kart, gdzie jest szansa że archetypy bogatego składu 78-kartowego tarota, mogą się z nami ładnie zsynchronizować - to znaczy możemy doświadczyć dużo synchroniczności w związku z użyciem takowych kart. A niestety, użycie astrologii czy numerologii wiąże się przede wszystkim z tym, że tam z góry jesteś ograniczony jakimiś archetypami. Tam nie ma miejsca na własną interpretację. W systemie karcianym, runicznym, I-cingowym czy wahadłowym możesz przynajmniej stworzyć przestrzeń na własną interpretację (bo sam wybierasz karty, kręcisz wahadłem czy losujesz runę na bazie tego co czujesz i jak podpowiada ci serce czy intuicja), na własne czucie, na używanie własnych mocy - czyli na własną interpretację intuicyjną, która jak najbardziej poszerza i rozwija świadomość. A całkowicie przebudzona świadomość, jest w stanie posiąść pełen potencjał i zakres przeczuwania rzeczy subtelnych i intuicyjnych, telepatii, jasnowidzenia, jasnowiedzy, jasnoczucia, jasnosłyszenia, jasnowęchu, jasnosmakowania, świadomych snów, wizji, a nawet psychometrii czy synchroniczności - ogółem rzecz biorąc zdolności parapsychicznych wysoce rozwiniętego, niezależnego i potężnego maga.
"L'atmosphère: météorologie populaire - Art by Camille Flammarion."